Jak odnowić lakier auta? Co pomoże odświeżyć nadwozie?

Niestety po okresie jesienno-zimowym lakier samochodu nie prezentuje się zbyt dobrze. Mimo, iż jeździmy wciąż na myjnię – nic to nie daje. Karoseria nie dość, że nie lśni, to sprawia wrażenie, jakby była wciąż zanieczyszczona. Podpowiadamy co zrobić, aby odświeżyć nadwozie samochodu.

Jak zmyć z samochodu wszystkie zanieczyszczenia?

Przede wszystkim po zimie należy dobrze umyć samochód. Na nic zda się tu myjnia automatyczna. Zdecydowanie lepiej wyczyścić karoserię wodą pod ciśnieniem. W dodatku nie na myjni, gdzie ponagla nas czas i mamy kiepskie oświetlenie, ale lepiej we własnym ogrodzie. Należy porządnie wyczyścić samochód centymetr po centymetrze. Najlepiej do tego użyć szamponu, który rozpuści zanieczyszczenia.

Warto samochód obficie opłukać wodą, aby pozbyć się zastosowanej chemii i brudu. Pojazd należy wytrzeć do czysta, sprawdzając, czy nie ma na nim ani odrobiny piasku i innych zanieczyszczeń o ostrych krawędziach i sporej średnicy. One podczas polerowania mogą stać się niemalże pumeksem. Zanim wytrzemy samochód upewnijmy się, że szmatka tęż nie ma zanieczyszczeń. Oczywiście warto przeczytać instrukcję na opakowaniu środka myjącego – może okazać się, że trzeba przestrzegać określonego czasu, w jakim preparat może mieć kontakt z karoserią, czy nawet, że należy go nakładać w zacienionym miejscu, gdyż środek nie może na przykład zaschnąć na lakierze.

Może się okazać, że po umyciu samochód wciąż nie jest idealnie czysty. Pod opuszkami palców wyczuwane są liczne nierówności. Są to z pewnością drobiny asfaltu, żywice, czy pozostałości po owadach. Czy warto pokryć to woskiem? Oczywiście, że nie! Zdecydowanie lepiej skupić się na ponownym oczyszczeniu.

W pozbyciu się tak opornych zanieczyszczeń pomocna może być glinka o właściwościach ściernych. Im lepszym lakier – tym mniej ziarnista glinka. Sam proces glinkowania nie jest trudny. Trzeba zwilżyć nadwozie wodą, a następnie przetrzeć spłaszczoną glinką. Trzeba ją co chwilę zagnieść na nowo, by pozbyć się zanieczyszczeń z zewnątrz masy. To bardzo pracochłonne, jednak pozwala otrzymać gładki i pozbawiony resztek asfaltu, wosków, żywicy, czy owadów.

Jak wykonać zaprawki?

Po oczyszczeniu karoserii możemy zobaczyć, że lakier jest pełen drobnych rys, powstałych czy to podczas mycia w myjni, a także od piasku i drobnych kamieni. Można je usunąć przy pomocy specjalnych mleczek i past polerskich. Pamiętajmy jednak, że nie są one obojętne dla lakieru, gdyż wygładzane są nierówności na krawędziach rys, więc przy okazji polerowania ściąga się niewielką warstwę powłoki także z nieuszkodzonych miejsc.

Jeśli naszym oczom ukażą się głębokie rysy i odpryski, to należy zrobić zaprawki lub powtórne polakierować dany element, ewentualnie doraźnie – użyć wosków i kredek koloryzujących. Zanim zabierzemy się do pracy, musimy zdać sobie sprawę, że źle wykonana zaprawka oszpeci samochód bardziej niż jej brak. Z drugiej strony – nawet jeżeli będzie kiepsko zrobiona, to uchroni blachę przed dalszą korozją. Idealny lakier dobierzemy tylko i wyłącznie w sklepie lakierniczym.

Zanim nałoży się lakier należy oczyścić powierzchnię przy pomocy odtłuszczacza. Jeżeli na karoserii widzimy rdzę, to należy ją wyskrobać. Warto odczekać wtedy dzień, a „chore” miejsce pokryć Fertanem lub podkładem reaktywnym. Po nałożeniu zapraw trzeba pozwolić im wyschnąć chroniąc je przed kurzem i wodą.

Jak wypolerować lakier?

Jeżeli po porządnym umyciu glinką nie widzimy zarysowań, a także jeśli wyrównamy wszystkie rysy i dokonamy zaprawek – możemy przejść do polerowania. Wiele osób uważa, że najlepsze efekty daje polerowanie polerką obrotową, która kojarzy się z profesjonalistami. Niestety nie można takiego zabiegu robić częściej niż raz na kilka lat, o czym wiele osób zapomina. Potem to już zostaje tylko ponowne malowanie auta. Takie mechaniczne polerowanie na pewno dobrze zrobi karoserii, która jest spłowiała, porysowana, a także utleniona. Jednak tylko wtedy, gdy warstwa lakieru jest gruba.

Do mechanicznego wypolerowania nadwozia niezbędna jest polerka obrotowa, w dodatku taka, która ma regulację obrotów. Ponadto przyda się pasta do polerowania mechanicznego. Koniecznie taka, a nie do ręcznego. To bardzo ważne! Tarczę polerską należy co jakiś czas zwilżać wodą, dzięki czemu pozbędziemy się ciepła. Zacząć należy od bardziej ściernej pasty i polerować na najniższych możliwych obrotach, a następnie wykończyć powierzchnię mleczkiem polerskim na wysokich obrotach przy bardzo małym nacisku. Zdecydowanie warto unikać mechanicznego polerowania rantów.

Jeśli chcemy wypolerować samochód ręcznie, co raczej nie sprawdza się przy całym samochodzie, a jedynie jego elementach, z uwagi na czasochłonność, to potrzebujemy pasty, która jest do tego przeznaczona.

Jak nawoskować karoserię?

Po wypolerowaniu karoserii należy ją nawoskować. Jeśli lakier jest nowy – warto postawić na pasty do lakieru pozbawione substancji ściernych, gdyż dają znacznie ładniejszy, a także trwalszy efekt. Jeśli chcemy nawoskować dość stary, porysowany lakier – wybierzmy wosk z substancja polerską, która ponownie pozwoli nieco pozbyć się nierówności i chropowatości.

Jeśli wybierzemy dobrej jakości wosk z naturalnym lub syntetycznym woskiem, to możemy być pewni, że efekt utrzyma się bardzo długo. Samo woskowanie całego nadwozia może trwać tylko 30 minut. Zanim się do tego zabierzemy, musimy przeczytać instrukcję od producenta, by nie utworzyć na lakierze brzydkiej skorupy. Z pewnością żadnej pasty nie można nakładać w pełnym słońcu.