Czy warto postawić na markę Saab? Po bogatej, pełnej sukcesów historii wydaje się, że Saab to już pieśń przeszłości. Nowe modele już od lat nie powstają. Może jednak warto kupić używany samochód tej marki?
Historia marki Saab
Saab Automobile AB to spółka lotniczego przedsiębiorstwa SAAB, która od 1947 do 2011 roku zajmowała się produkcją samochodów osobowych. Skąd takie dziwne koleje losu? Tu lotnictwo, tam samochody?
Za wszystko odpowiada stagnacja, jaka na rynku samolotów zapanowała po II wojnie światowej, gdy zabrakło zamówień wojskowych. Nic więc dziwnego, że firma postanowiła w obliczu takich problemów stworzyć dział zajmujący się produkcją samochodów - było to dobre wyjście w tamtej sytuacji. Zadanie to zlecono Gunnarowi Lujunstromowi. Dotychczasowy projektant skrzydeł wziął się do pracy.
Pierwszym prototypem nowej marki był Ursaab z roku 1946.. Na kształt tego modelu wpłynęły próby w tunelu aerodynamicznym, jakim go poddano. W stylistyce samochodu wyraźnie zaznaczyły się lotnicze tradycje marki, między innymi w karoserii ukształtowanej na podobieństwo skrzydła samolotu. W sumie zadziałało to na korzyść auta, pozwoliło mu się bowiem wizualnie wyróżnić spośród konkurencji. Ostatecznie pojazd wyprodukowano pod nazwą Saab 92.
Kolejnymi ważnymi modelami były Saab 93 z silnikiem trzycylindrowym i Saab Sonett z włókna węglowego, zasilany silnikiem dwusuwowym. W roku 1960 natomiast Saab wykupił firmę ANA AB Nykopings Automobilfabrik, dzięki czemu mógł utworzyć w Szwecji sieć dystrybucji.
1970 rok również był przełomowy. Saab wprowadził duże innowacje dla bezpieczeństwa i komfortu jazdy, wśród nich wycieraczki i spryskiwacze przednich reflektorów, a także podgrzewany elektrycznie fotel kierowcy. W 1978 natomiast pojawił się Saab 900, pierwszy seryjnie produkowany samochód rodzinny z turbosprężarką.
Możemy więc zobaczyć, że przez całe dekady firma Saab miała mocną pozycję na rynku, dobrze prosperowała i wdrażała w motoryzacji nowe rozwiązania. Jednak nie miało to trwać wiecznie. Sytuacja firmy stopniowo się pogarszała, aż w końcu doprowadziło to do jej bankructwa w 2011 roku.
Saab 9-3
Samochód, który pojawił się na rynku w 1998 roku miał nawiązywać do Saaba 93 (tu bez myślnika w nazwie), święcącego tryumfy w połowie lat pięćdziesiątych. Saab 9-3 to tak właściwie zmodernizowana wersja 900 NG. Z zewnątrz jedyną różnicą wydaje się tu tylny pas, w gruncie rzeczy jednak przeróbek było sporo, a do najważniejszych i autentycznie wyczuwalnych należała poprawa zawieszenia i układu kierowniczego.
Wizualnie mamy tu do czynienia ze stonowaną stylistyką, w której wyróżnia się przede wszystkim atrapa chłodnicy. Dostępny jest pięciodrzwiowy hatchback, trzydrzwiowe coupe i dwudrzwiowy kabriolet. We wnętrzu najbardziej rzuca się w oczy deska rozdzielcza, nawiązująca wyglądem do lotniczego dziedzictwa firmy. Interesującym rozwiązaniem jest też Night Panel, pozwalający na wyłączenie oświetlenia wszelkich liczników oprócz prędkościomierza.
Ten model znalazł wielu gorących zwolenników. O czymś świadczy fakt, że nawet kiedy marka zbankrutowała w 2011 roku, nie trzeba było długo czekać, by firma NEVS wykupiła Saaba i wznowiła produkcję tego samochodu.
Saab 9-5
Do niewątpliwych sukcesów Saaba 9-5 należy zdobycie tytułu jednego najbezpieczniejszych samochodów końca lat dziewięćdziesiątych. To w połączeniu z wyróżniającym się stylem zapewniło modelowi stabilną, mocną pozycję wśród samochodów podobnego typu. Cena dostępnych dzisiaj modeli (oczywiście używanych, bo pamiętajmy, że firma zbankrutowała) nie jest zbyt wysoka, co może stanowić dodatkową zachętę.
Gorzej sprawa wygląda z kosztami eksploatacji – te już potrafią być wysokie. Kłopoty sprawiają też niektóre części o sporej awaryjności – szczególnie na dwumasowe koło zamachowe, regulator ciśnienia paliwa i przepływomierz powietrza trzeba uważać. Jeszcze gorzej, gdy uszkodzeniu ulegnie filtr DPF albo zerwą się klapki kolektora ssącego, bo to już narazi nas naprawdę na duże wydatki.
Saab 900
Zwany potocznie krokodylem, ten model ujrzał światło dzienne w 1978 roku. Saab 900 bazował na modelu 99, w tym również na jego płycie podłogowej. Szczególnym zainteresowanie cieszył się jednak jako kabriolet – tę wersję zaprezentowano na targach we Frankfurcie w roku 1984 i z miejsca wzbudziła zainteresowanie.
Auto jednak musiało czekać na rozpoczęcie produkcji aż do 1986 roku, a niedługo później zostało poddane znaczącym zmianom – wymieniono między innymi atrapę chłodnicy, reflektory i zderzaki, która wymieniono na zintegrowane.
