Przewody hamulcowe – utrzymanie ich w dobrym stanie jest nieodzowne, by hamulce w naszym samochodzie sprawnie funkcjonowały i nie sprawiały niemiłych niespodzianek. To kwestia fundamentalna dla naszego bezpieczeństwa podczas jazdy. Co zatem musimy zrobić, by odpowiednio o nie zadbać?
- Dlaczego przewody hamulcowe się psują?
- Uszkodzone przewody hamulcowe - objawy
- Jak zapobiegać uszkodzeniom przewodów hamulcowych?
Dlaczego przewody hamulcowe się psują?
Na przewody hamulcowe czyhają różne zagrożenia. W zależności od tego czy mówimy o miękkich czy o twardych, czynniki doprowadzające do zużycia i awarii są odmienne.
Miękkie przewody hamulcowe są wykonane z gumy, są więc bardziej giętkie i łatwiejsze do dopasowania niż przewody twarde. Niestety są również cieńsze, a co za tym idzie w większym stopniu niż twarde narażone na pęknięcia. Sama ich żywotność, zresztą tak jak w przypadku innych elementów układu hamulcowego, zależy oczywiście od wielu różnych czynników, wśród których wymienić można rodzaj materiałów, z których je zrobiono, lecz także od sposobu wykorzystania samochodu i tego, jak jest on prowadzony.
Najmniej narażone na zużycie i zniszczenia są przewody w małych autach, umiarkowanie obciążonych i poruszających się głównie poza miastem. Najszybciej natomiast eksploatują się w samochodach sportowych, co nie powinno być zaskoczeniem.
Szybka, dynamiczna jazda wymusza częstsze i silniejsze hamowanie. A w przypadku dużych prędkości również przeciążenia przy hamowaniu są większe, co w naturalny sposób prowadzi do szybszego zużywana się przewodów. Niełatwy żywot mają też w dużych i ciężkich pojazdach – nie powinno być niespodzianką, że duża waga i dobre osiągi przekładają się na silne przeciążenia.
Przewody elastyczne są też szczególnie narażone w przypadku samochodów terenowych z napędem na cztery koła wykorzystywanych do offroadu, czyli sportowej jazdy po nieutwardzonych drogach. Tutaj zagrożeniem są mechaniczne uszkodzenia powstające w kontakcie z kamieniami i innymi elementami nawierzchni.
W grupie wysokiego ryzyka znajdują się też przewody miękkie w autach z regulacją prześwitu. Podczas ustawiania nadwozia dochodzi do ruchów, które przyczyniają się do zmęczenia materiału i w konsekwencji mogą uszkodzić przewody.
Przewody twarde średnio wytrzymują od pięciu do ośmiu lat, niekiedy dłużej. W autach luksusowych nawet do piętnastu, jednak zaleca się profilaktyczną wymianę co dziesięć. Tutaj najczęstszą przyczyną uszkodzeń nie jest jednak – jak w przypadku przewodów miękkich - nadmierna eksploatacja, skutkująca zmęczeniem materiału, lecz zwyczajna korozja.
Uszkodzone przewody hamulcowe - objawy
Po czym rozpoznać, że przewody hamulcowe uległy uszkodzeniu? Nie jest to wielka filozofia. Świadczą o tym po prostu różnorakie nieprawidłowości mające miejsce podczas hamowania. Jeśli zauważymy, że z hamulcami jest coś nie tak, istnieje duże prawdopodobieństwo, że to właśnie przewody spisują się nie tak jak powinny. Jeśli pedał hamulca stał się dziwnie miękki, to również jest dla nas sygnał alarmowy.
Jak zapobiegać uszkodzeniom przewodów hamulcowych?
W zapobieganiu uszkodzeniom przewodów kluczową rolę odgrywa systematyczna wymiana płynu hamulcowego. Dlaczego? Ponieważ przez mikroskopijne pory w gumowych przewodach płyn hamulcowy wchłania z powietrza wodę, przez co z czasem może ulec rozwodnieniu. A rozwodniony płyn obniża temperaturę wrzenia, co w konsekwencji prowadzi do jego zagotowania i niszczenia przewodów od wewnątrz. Nie trzeba chyba dodawać, że w takim wypadku nasze hamulce przestają działać tak jak należy. Żeby uniknąć takiej sytuacji, zaleca się, by płyn hamulcowy wymieniać co dwa lata.
Same przewody też powinniśmy wymieniać. Mechanicy zalecają by w przypadku przewodów elastycznych robić to nawet co trzy lub cztery lata i to bez względu na to, w jakim stanie się faktycznie znajdują, w myśl zasady, że ostrożności nigdy za wiele. Przewody twarde, jak już wspomnieliśmy, wystarczy wymieniać co osiem – dziesięć lat.
Czy to kosztowna operacja? To już zależy od tego, jak łatwo się do nich dostać, oraz na jakie się zdecydujemy. Tańsze zamienniki można dostać w cenie dziesięciu czy piętnastu złotych za metr, jeśli jednak naprawdę zależy nam na bezpieczeństwie, to raczej zdecydujemy się na produkty oryginalne. Koszt z jakim trzeba się liczyć, to sto lub nawet dwieście złotych za jedno koło. Do tego jeszcze dochodzą koszty dodatkowe, mogące sięgnąć około stu złotych, a obejmujące odpowietrzenie układu hamulcowego i wymianę płynu.
Pisaliśmy tu już także, że głównym zagrożeniem dla przewodów twardych jest korozja. Najczęściej atakuje ona zimą. Żeby do niej nie dopuścić, przewody trzeba utrzymywać w czystości. Zatem kiedy myjemy samochód, poświęćmy szczególną uwagę kołom, nadkolom i wszelkim przyległym elementom zawieszenia i hamulców.
Przy tej okazji dokładnie też sprawdźmy, czy z przewodami wszystko jest w porządku. Najbardziej uważnie przypatrzmy się miejscom, w których przewody elastyczne są mocowane do elementów zawieszenia. Musimy sprawdzić, czy żaden element się nie poluzował. Zdarza się to nierzadko, a doprowadzić może ostatecznie nawet do pęknięcia przewodów.