Chyba każdemu z nas hulajnoga kojarzy się z czasami beztroskiego dzieciństwa. Dzisiaj, kiedy nastąpił renesans tego sprzętu, znowu pojawia się na ulicach. Nic dziwnego – jest alternatywą dla roweru i środkiem, który pozwala dzieciom pozbyć się nadmiaru energii, a nam daje świadomość, że zażywa ono więcej ruchu. Niestety, gdy decydujemy się na jej zakup, stajemy przed trudnym wyborem. Czym się kierować? Jaką hulajnogę wybrać dla dziecka?
• W jakim wieku kupić dziecku hulajnogę?
• Na co zwrócić uwagę szukając hulajnogi?
• Jaka hulajnoga dla maluszka?
• Jaka hulajnoga dla średniaka?
• Czy warto kupić hulajnogę elektryczną?
• Jak wybrać najlepszą hulajnogę dla dziecka?
W jakim wieku kupić dziecku hulajnogę?
Od kilku lat mamy boom na hulajnogi. W sklepach dostępne są nawet modele dla dorosłych. Jednak kiedy jest najlepszy moment, by kupić dziecku taki hulajnogę? Okazuje się, że można już o tym myśleć w momencie, gdy nasza pociecha ma gdzieś 1,5 roku. Na początku nie będzie jeździć, ale na pewno oswoi się ze sprzętem – będzie go prowadzić, czasem na nim stawać. Oczywiście wszystko zależy od rozwoju ruchowego dziecka, jego sprawności, a także wagi i siły. Pamiętajmy także, by dopasować hulajnogę do wzrostu i wieku dziecka – nie można kupować jej na wyrost. Dziecko może mieć wtedy trudność z korzystaniem z niej, a nawet zrobić sobie nią krzywdę.
Na co zwrócić uwagę szukając hulajnogi?
W przypadku tego typu sprzętu kryterium nie powinna być cena. Na rynku dostępne są hulajnogi kosztujące zaledwie 30 zł. Pozostaje pytanie – czy aby na pewno chcemy aż tak oszczędzić? Nie ma się też co łudzić, że sprzęt dziesięciokrotnie droższy będzie lepszy. Zwracajmy uwagę przede wszystkim na to, czy dany producent ma doświadczenie w tworzeniu asortymentu dla dzieci, a także, czy jego produkt otrzymał atesty i certyfikaty bezpieczeństwa.
Jaka hulajnoga dla maluszka?
Dzieci, które miały przygodę z rowerkiem biegowym, mogą bardzo wcześnie zacząć kolejną – z hulajnogą. Pamiętajmy, by w przypadku maluchów zrezygnować ze składanej. Może się złożyć w czasie użytkowania lub przyciąć dziecku palce. Należy zwrócić uwagę także na materiał z jakiego została wykonana hulajnoga – powinna być bowiem lekka, ale też stabilna. W przypadku tak małej pociechy warto postawić na sprzęt z trzema kółkami, gdyż dzięki temu dziecku łatwiej będzie utrzymać równowagę. Są modele, które mają dwa koła z tyłu, a jedno z przodu i odwrotnie. Dobrze, by hulajnoga miała hamulec i nóżkę umożliwiającą jej oparcie. Zwróćmy uwagę także na wykończenia elementów – jaki jest materiał na kierownicy i czy na podeście znajduje się mata antypoślizgowa.
Jaka hulajnoga dla średniaka?
Większemu dziecku, które nie ma problemów z utrzymaniem równowagi, warto kupić klasyczną hulajnogę z dwoma kołami. Najlepiej postawić na trwałą, aluminiową konstrukcję odporną na uderzenia. Jeśli kupimy hulajnogę z regulacją wysokości kierownicy i pompowanymi kołami, to z pewnością służyć będzie przez lata. Ważne jest jednak, by sprzęt miał dobre łożyska. Dziecko z czasem zacznie rozwijać większą prędkość oraz korzystać z hulajnogi na różnych powierzchniach i w różnych warunkach.
Czy warto kupić hulajnogę elektryczną?
Alternatywą dla klasycznej jest hulajnoga elektryczna wyposażona w niewielki silnik, pozwalający osiągać prędkość nawet do 30 km na godzinę. Mimo tego, nie trzeba jej rejestrować ani posiadać do jej użytkowania karty rowerowej, czy motorowerowej. Należy za to pamiętać, by nie poruszać się nią po drogach publicznych. Dzięki silnikowi nie trzeba w ogóle używać siły mięśni, dlatego taka hulajnoga doskonale sprawdzi się na dłuższych trasach. W sprzedaży są nawet wersje z siedziskiem. Może więc pełnić rolę środka transportu. Nie jest to jednak sprzęt dla małych dzieci, a raczej dla nastolatków. Wadą elektrycznej hulajnogi jest jej wysoka cena.
Jak wybrać najlepszą hulajnogę dla dziecka?
Kupując hulajnogę warto pamiętać o tym, że nie jest to sprzęt dla nas, tylko dla naszej pociechy. Jeśli dziecku marzy się różowa hulajnoga z motywem Hello Kitty lub Żółwiami Ninja, to mu na to pozwólmy. To jemu ma się to podobać. Jeśli bardziej polubi hulajnogę, to chętniej będzie z niej korzystało. A to przecież nie tylko rozrywka, ale też sposób spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu i aktywność fizyczna sprzyjająca rozwojowi ruchowemu. Kolejnym ważnym aspektem są dodatki. Sama hulajnoga to za mało. Trzeba kupić także kask oraz ochraniacze na łokcie i kolana. Dzięki temu, w razie upadku, dziecku nie stanie się krzywda, a to dla nas – rodziców – najważniejsze.
