-
Oferta od
firmy
-
Stan
nowe
Moleskine
Piotr Piaszczyński
Stowarzyszenie Artystyczno-Kulturalne "Portret"
Olsztyn 2010
ISBN: 978-83-60477-24-3
liczba stron: 56
oprawa miękka
Opis:
Jeśli ktoś nie wie, co to takiego Moleskine w tytule zbioru wierszy Piotra Piaszczyńskiego, bez większego trudu wzbogaci swoją wiedzę i zaspokoi ciekawość, dzięki nieocenionej Wikipedii. W wierszu tytułowym poeta retorycznie pyta: „Co z tego zatem, że piszę/ w notesie, jakiego używali/ Hemingway, Chatwin/ i Picasso…” i odpowiada krótko „Nic”.
Taka własnie jest cała twórczość poetycka Piaszczyńskiego (rocznik 1955) – od 1990 roku mieszkającego w Niemczech, w miasteczku Eitorf, między Bonn a Kolonią – jaką znamy z tomów „Głos” (1988), „Nieobecność” (1997) czy „Mężczyzna z zapałkami” (2006).
Liryka Piaszczyńskiego jest oszczędna i zwięzła, poeta nie wypowiada jednego słowa za dużo, nie werbalizuje jednej myśli ponad to, co pomyślane być musi, powinno być koniecznie. Zaledwie jeden wiersz, z zamieszczonych w „Moleskine” nie kończy się na tej samej stronie, na której się zaczyna, dzięki czemu w tej szczupłej książeczce mamy tak dużo światła. Zarówno w sensie dosłownym, jak i metaforycznym.
Jest to liryka niezwykle jasna i czysta, logiczna i w swojej logiczności precyzyjna. Niezależnie od tego czy poeta mówi z całą powagą, żartuje, czy ironizuje.
„Jako poeta jestem/ (doskonale samotny)” – twierdzi Piaszczyński w jednym ze swoich na pół smutnych, na pół radosnych wierszy, ale nie znaczy to wcale, że zamyka się w sobie, że ucieka przed codziennością. Niezależnie, czy czyta najnowszy numer „Bilda” lub przegląda swoją teczkę w Instytucie Pamięci Narodowej, czy też żegna zmarłych przyjaciół, daje nam nieustannie do zrozumienia, że twardo stąpa po ziemi, że rzeczywistości, na której się żyje trzeba nieustannie wymierzać sprawiedliwość.
Źródło: http****************************************