Lincoln Navigator 5.4 l V8 gaz LPG InTech, szary mat
- Pruszcz Gdański, pomorskie
- 17 Paź 21:03
- Nr ogłoszenia: 72437422
1 / 12
Obserwuj
- Oferta od osoby prywatnej
- Marka Lincoln
- Model Navigator
- Stan używane
- Bezwypadkowy tak
- Rok pierwszej rejestracji 2004
- Rok produkcji 2003
- Przebieg 187000 km
- Rodzaj nadwozia Terenowy
- Pojemność silnika 5409 cm³
- Moc 305 KM
- Paliwo benzyna+LPG
- Liczba drzwi 4/5
- Stan techniczny nieuszkodzony
- Skrzynia biegów automatyczna
- Pochodzenie sprowadzony
- Faktura nie
- Kolor szary
- VIN pokaż VIN »
Historia pojazdu
Sprawdź ten pojazd przed zakupem. Pobierz raport
Pobierz raport
Oferuje na sprzedaż rzadko spotykany w Polsce model amerykańskiego SUV'a Lincoln Navigator II generacji.
Jest to luksusowa odmiana Forda Expedition, który z kolei bazuje na użytkowym pick-up'ie Ford F150. Wszystkie modele cechuje ponadprzeciętna wytrzymałość.
Solidny produkt, obliczony na przeróżne sposoby użytkowania z mottem "na milion kilometrów" włącznie.
Lincoln Navigator był samochodem używanym przez służby specjalne USA. Ogromne nadwozie osadzone na ramie mieści 7 pasażerów oferując im dużą przestrzeń i wygodę.
Samochód ma silnik V8 5.4 litra, który współpracuje z instalacją gazową. Butla umieszczona jest pod samochodem i przyjmuje ok. 70 litrów gazu LPG. Spalanie waha się od 15 do 25 litrów LPG na 100 kilometrów.
Jest to wersja z napędem na 4 koła i reduktorem. Standardowo, dla oszczędności jeździ z napędem tylnym, można przełączyć w tryb auto (4x4 załączy się w razie potrzeby), włączyć stały napęd 4x4 i czwarta z opcji to reduktor, żeby wygrzebać tą 3-tonową lokomotywę z trudnego terenu.
Co istotne, jest to silnik InTech, a nie Triton. To jednostka starszej konstrukcji, prostsza i z opinią niezniszczalnego motoru, sparowana z solidnym 4-biegowym automatem z nadbiegiem.
Ogólnie, nie jest to demon prędkości i trzeba się liczyć z jego rozmiarami.
Ja przelotowo, na autostradzie jeżdżę 125-130 km/h. W takich warunkach spala 15 l LPG. W jeździe mieszanej średnia to 18/19 litrów w mieście 20/22, w korkach z klimatyzacją do 25 litrów.
W wyposażeniu, poza standardem tej klasy (klima, ABSy, poduszki, elektryczne fotele z podgrzewaniem i wentylacją (!)), ma telewizor/DVD dla pasażerów tylnych rzędów, fotele kapitańskie w II rzędzie, elektrycznie rozkładaną kanapę w III rzędzie (60/40), wielofunkcyjną kierownicę ze sterowaniem wentylacją włącznie, uchylane tylne okna (w III rzędzie) i otwieraną szybę w klapie bagażnika (bardzo wygodne rozwiązanie).
Do samochodu jest hak holowniczy (obecnie zdemontowany), a uciąg to aż 3000 kg.
Lincoln pochodzi z rynku niemieckiego, gdzie trafił jako nowe auto. Poprzedni właściciele wrzucili w niego kilka worków pieniędzy, a ja dorzuciłem kolejny.
Auto jest fabrycznie polakierowane w czarny lakier. Kilka, a może nawet kilkanaście lat temu (sam nie wiem do końca), właściciel w Niemczech okleił całe nadwozie folią w kolorze szary mat. Jest ona w dobrym stanie i wizualnie robi duże wrażenie. Wraz z nadwoziem, zabezpieczone są także reflektory przednie i tylne folią PPF. Są one oczywiście dostoswane do europejskich standardów - ma LED'owe światła do jazdy dziennej (w kloszu głównych reflektorów) pomarańczowe kierunkowskazy i dodane światło przeciwmgłowe tylne.
2 lata temu (około 15 000 km temu ) poprzedni właściciel usunął problematyczne, pneumatyczne zawieszenie dokonując konwersji na standardowe, konwencjonalne. Samochód wciąż jest wybitnie komfortowy, resoruje lepiej niż europejskie limuzyny średniej klasy, ale rozwiązanie to zakończyło główny problem awaryjności tego modelu, czyli tak zwane opadanie.
W ostatnim czasie regenerowałem hamulce (klocki i tarcze + kompletna naprawa tzw. pomocniczego/ręcznego) oraz zająłem się kompleksowo blacharką (nadkola i wymiana progów). Olej silnikowy wymieniony 2 tygodnie temu, olej w skrzyni biegów zmieniony przy 165 000 km.
Samochód ma obecnie na blacie 187 000 km przebiegu. Jak na ten model wybitnie mało i wszystkie znaki wskazują, że jest on prawdziwy.
Auto jest gotowe do jazdy. Czyste, pachnące i zadbane. Żaden z pasażerów nigdy w nim nie palił, nie były nim przewożone zwierzęta. Na tle innych tego typu samochodów, ten egzemplarz zdecydowanie się wyróżnia. Był ostoją bezpieczeństwa w podróży dla rodziny, a nie wołem roboczym jak zazwyczaj ma to miejsce.
Ja użytkowałem Navigatora przez dwa sezony letnie jako rodzinny pojazd do dalszych podróży z kompletem pasażerów (6 osób).
Obecnie sytuacja się zmieniła i tak duży samochód nie jest mi już do końca potrzebny stąd propozycja sprzedaży. Jeździ sporadycznie, ale regularnie, żeby się nie zastał. Stoi w garażu.
Zamiana raczej mnie nie interesuje, ale jako maniak motoryzacyjny zawsze chętnie rozważę pozyskanie innego ciekawego, rzadkiego i satysfakcjonującego samochodu.
Z góry dziękuje za propozycje powszechnych, zwykłych aut.
Data pierwszej rejestracji to 01.04.2004. W Polsce samochód jest od października 2020 roku.
Wyposażenie dodatkowe
- klimatyzacja
- skórzana tapicerka
- centralny zamek
- elektryczne szyby
- nawigacja
- wspomaganie kierownicy
- ABS
- ESP
- autoalarm
- poduszka powietrzna
- czujnik parkowania
- szyberdach
- napęd 4x4
- elektryczne lusterka
- tempomat
- aluminiowe felgi
- hak
- światła przeciwmgielne
- podgrzewane fotele
- komputer pokładowy
- radio
- immobilizer
- ASR (kontrola trakcji)
- bluetooth
- CD
- czujnik deszczu
- czujnik zmierzchu
- elektrochrom. lusterko wst.
- elektrycznie ustawiane fotele
- isofix
- kurtyny powietrzne
- odtwarzacz DVD
- przyciemniane szyby
- relingi dachowe
- światła do jazdy dziennej
- światła LED
- wielofunkcyjna kierownica
Dodatkowe informacje
- garażowany
- możliwa zamiana
- Zarejestrowany w Polsce
Skontaktuj się
Marcin
Liczba odsłon: 51
Zgłoś nadużycie
42 900 zł
do negocjacji
