-
Oferta od
osoby prywatnej
-
Stan
używane
-
Tematyka
literatura piękna - proza polska
Książeczka w bardzo dobrym stanie.
Miękka okładka.
Jan i Cecylia to para młodych ludzi, którzy uciekli z Polski i dotarli aż do puszczy nadniemeńskiej. Przyczyną ich ucieczki była miłość, która połączyła prostego chłopa z panną wysokiego rodu. Ponieważ wówczas takie postępki były surowo karane, musieli schronić się w bezpiecznym miejscu, gdzie nikt ich nie mógł odnaleźć.
Puszcza nad Niemnem stała wtedy groźna i nieprzebyta. Czasami tylko można było w niej napotkać małe osady rybaków, bobrowników, bartników (pszczelarzy) i bojarów, czyli ludzi wolnych. Poza tym wszędzie panowała głusza, nie było ludzi ani ziemi uprawnej. Pod wielkim, starym dębem Jan i Cecylia zbudowali swój pierwszy dom - numę (skromna chata) bez okien i komina. On rąbał i ciosał drewno, polował i bronił zagrody przed dzikimi zwierzętami; ona - zbierała leśne owoce, warzyła strawę, a gdy Jan zmęczony kładł się na spoczynek - grała mu na harfie.
Zaznali wielu trudów i przykrości. Puszcza roiła się od niebezpiecznych zwierząt: żubrów, wilków i dzików. Na bagnach lęgły się wielkie żaby, jaszczurki i węże. Wiosną po rzece płynęły kry ogromne jak góry lodowe, a wzburzone wody rozlewały się szeroko. Ale też las darzył ich hojnie swymi owocami. Zbierali dzikie jabłka, maliny i jagody, jesienią grzyby. Łownej zwierzyny było pod dostatkiem, a ryb w bród. Nocą śpiewały im słowiki. Jaskółki wiły sobie gniazda pod dachem, zlatywały się gołębie. Cecylii udało się nawet oswoić sarnę.
W pracy, trudzie i znoju minęło dwadzieścia lat. Wieści o Janie i Cecylii zaczęły docierać do innych osad. Ściągali ku nim ludzie wiedzeni ciekawością i chęcią ujrzenia różnych gospodarskich udogodnień. Niektórzy zostawali na stałe. Wkrótce dorosły też dzieci Jana i Cecylii: sześciu synów i sześć córek. Znaleźli sobie małżonków w innych osadach, wśród rybaków, bobrowników, pszczelarzy i bojarów. Puszcza zaludniła się, zatętniła życiem.
Sława Jana i Cecylii dotarła nawet do uszu panującego miłościwie Zygmunta Augusta. Kiedy król polował w Puszczy Knyszyńskiej, zorientował się, że ma stamtąd niedaleko do siedziby niezwykłej pary. Postanowił złożyć im wizytę. Zwołał swych towarzyszy i pojechali przez las. W pewnym momencie stanęli zdumieni, a oczom ich ukazał się niezwykły widok.
Możliwa wysyłka na koszt kupującego w/g cennika Poczty Polskiej, wpłata na konto.
CZAS REALIZACJI OK. 5 - 7 DNI.