Jacht Micro Flyer 585cm komplet z przyczepą super stan OKAZJA!
- Poznań, wielkopolskie
- 02 Gru 15:55
- Nr ogłoszenia: 72627084
- Dostępność: dostępne
1 / 9
Obserwuj
- Oferta od osoby prywatnej
- Stan używane
Dostawa
Chcesz kupić z dostawą? Z Clicktrans wyślesz w dowolne miejsce.
Wyceń transport
Ahoj!
Sprzedaje mojego Micro Flyera o długości 585 cm, szerokość 249 cm, wyprodukowanego w stoczni Wind Yacht przez Mistrza Świata Grzegorza Banaszczyka. Jest to wersja limitowana z krótszą o 35 cm kabiną. Co za tym idzie, łódka jest lżejsza i pływa najlepiej ze wszystkich turystycznych/ cywilnych flyerów i w ogóle pływa się tym świetnie. Łódka ma 15 lat.
Jest to mój trzeci flyer, a drugi z Wind Yachtu więc mogę powiedzieć, że jestem entuzjastą tej konstrukcji i trochę się znam.
Żadna z łódek którą dotychczas żeglowałem nie sprawiała mi tyle frajdy, co właśnie ten sprzęt. Zwroty robi niemal w miejscu, pływa ostro pod wiatr, w przechyłach super, manewrowanie łatwe, lekkie. Żeglowanie tym to piękna sprawa, zawsze przygoda i o to chodzi. Otwarta rufa robi robotę, łatwo się wchodzi, skacze do wody, ciąga ziomka na holu, obserwuje, no ja uwielbiam! Zanurzenie kilka centymetrów, miecz obrotowy z balastem wewnątrz, do tego balast z ołowiu pod podłogą. Łódka wstaje z największych przechyłów, co sprawdziłem więc z jednej strony świetna zabawa, a z drugiej jednak bezpieczeństwo.
Kokpit ogromny, wygodny, w kilka osób żeglujesz bez ścisku (nie to co żelazkowa corvetta - większa, a cockpit mniejszy). Wnętrze ładne, świeże i suche, dobrze przemyślane z kuchnią i rozkładanym stołem i mimo, że kabina krótsza to i tak obszerne. 3 i pół miejsca do spania, przy czym w mojej łódce nikt nigdy nie mieszkał, bo pływaliśmy jednodniowo, wokół komina. Sufit miękki, szary, we wnętrzu żadnego zużycia i po tylu latach ciągle wygląda ładnie, schludnie. Jakość wykonania tego jachtu to duży plus, nieporównywalna wg mnie z nowymi sprzętami, laminat solidny, osprzęt porządny. Wszystko się trzyma tak jak należy przy czym moja łódka jest skrajnie zadbana i była b. mało eksploatowana, no i dobrze przechowywana. Wiem co piszę o tej jakości, bo oglądałem sobie nowe Viko w tym sezonie u producenta i po 10 min już wiedziałem, że nie zamieniłbym piętnastoletniego micro na nowe delikatne jak jajo Viko 550.
Moja Łódka ma prawie 6 m długości i robi to sporą różnicę wobec standardowych sprzętów 550.
Użytkowo i przyjemnościowo lepsze niż niewiele dłuższe a cięższe Sasanki, sportiny czy corvetty, które pływają bardziej ospale i są jednak większym wyzwaniem w przechowywaniu, transporcie i wodowaniu. Micro Flyer 585 jest też lepsze niż mniejsze łódki, wiem bo miałem calkiem dobrego visa 45 ale mimo że był dobry to jednak do tej łódki to przepaść. No czuć tu w tym flayerze taką regatową myśl i doświadczenie budowniczych, a nie tylko sprzęt do wożenie się.
Zresztą ładne łódki dobrze pływają, a ten kształt jest super, jest piękna!
Z dodatkowych informacji dodam jeszcze, że rumpel jest przedłużany, Żagle w bardzo dobrym stanie, fok na miękkim sztagu z rolerem i wszystko to zmontowane w stoczni działa doskonale. W ogóle zero jakiejkolwiek rzeźby, jest tak jak zrobił WindYacht. Talię montujemy na wysepce w pokładzie/ podłodze i to też b.dobre rozwiązanie bo nie wszystkie flyery tak miały.
Silnik Minnkota niemal nieużywany, podłączenie kabla zrobione jest przez takie gniazdo-szybkozłącze umiejscowione na rufie obok solidnego pantografu (znowu przemyślane rozwiązanie stoczniowe). Miejsce na akumulator z mocowaniem w jednej z bakist, instalacja elektryczna, panel sterowania/ rozdzielnia znajduje się w kabinie, oświetlenie wewnątrz lux choć nie korzystałem. Wszystko wykonane, porządnie estetycznie, nawet po 15 latach wygląda i działa jak nowe. Reszta osprzętu: kabestany, relingi, knagi, okucia, olinowanie, maszt - przystosowany też do spinakera w super stanie, żadnych przypadłości czy też nawet śladów zużycia. Brak jakichkolwiek luzów, łódka pływa super miękko, cicho, zero niepokojących dźwięków, trzeszczenia, itp. Miecz obrotowy otwiera się i zamyka idealnie, lekko, tak samo płetwa sterowa, długa laminatowa.
Pokład i cała skorupa sztywna, nic się nie ugina, żadnej osmozy. Przed i po sezonie całość zawsze myta karcherem i ręcznie. Listwa odbojowa niebieska, ładna, trzyma się super. Na jej końcach, na rufie takie chromowane, porządne elementy estetyczne, no zadbali nawet o takie detale przy budowie. Montaż przed sezonem błyskawiczny, wszystko dograne, pasuje, maszt stawiam na luzie w dwie osoby bez bramki.
Fały sprowadzone do kokpitu, podnoszenie miecza, steru lekko bez żadnych zacięć, zazwyczaj pływam sam i na luzie wszystko ogarniam.
Żelkot piękny, oryginalny i w super kondycji, oprócz małej laminatowej łatki 4 na 4 cm którą musiałem zrobić w tym sezonie po błędzie w slipowaniu. Łatka jest poniżej linii wodnej czyli tam gdzie kładzie się antyporost więc po kolejnym antyfoullingu nie będzie widoczna ale pisze żeby wszystko było jasne. Poza tym żadnych napraw, malowania czegokolwiek.
Antyporost robiony był co dwa sezony.
Przyczepa Niewiadów dedykowana pod tą łódkę w bardzo dobrym stanie z hamulcem najazdowym, oczywiście zarejestrowana. Przegląd bezterminowy, opony bdb choć rezerwowe koło, opona popękana.
Napisałem wszystko co wiem o tej wspaniałej, mojej ulubionej zabawce.
Jak widzisz pisałem z serca.
Jestem drugim właścicielem, a pierwszym był mój Przyjaciel, kolega Mistrza Banaszczyka zresztą, który to pod niego zbudował tę łódkę 15 lat temu. Sprzedaję, bo mam jeszcze drugie takie micro w bardzo podobnej konfiguracji, no i zwyczajnie jednego już nie potrzebuję. Uważam, że jest to okazja, takie sprzęty z drugiej ręki na rynku pojawiają się bardzo rzadko, a tym bardziej w takim stanie.
Cena za komplet, oczywiście pagaje, kamizelki, kotwica to wszystko jest.
W razie pytań dzwoń/ pisz, będę dalej opowiadał co i jak.
Łódkę trzymam u siebie na posesji w okolicach jeziora Powidzkiego.
Mam jeszcze trochę zdjęć, podeślę jak trzeba, no i doceniam Twoją wytrwałość jeżeli doczytałeś do tego miejsca.
Zachęcam do najlepszych decyzji.
Ahoj!
Skontaktuj się
Zbyszek
Liczba odsłon: 8
Zgłoś nadużycie
40 000 zł
