Renault Laguna II (2) lift 2005r
- 04 Sie 19:49
- Nr ogłoszenia: 71934850





1 / 5
Rezerwacja do piątku 08.08
Witam posiadam na sprzedaż swój prywatny samochód który posiadam od 7 lat. Dzielnie pokonał ze mną 65 tys. kilometrów i przez ten czas ani razu mnie nie zawiódł. Auto opuściło fabrykę z dość pokaźnym wyposażeniem, które w chwili obecnej raczej pozostaje miłym wspomnieniem pierwszego właściciela, który odbierał auto z salonu we Francji. Natomiast jest jedna rzecz, która mimo upływu lat jest nie chce się zepsuć, a mianowicie SILNIK. Jednostka 1.9 DCI o mocy 109KM, która mimo swojego wieku i lekkich zapoceń codziennie odpala i jest spragniona kolejnych kilometrów.
Z plusów:
- rozrząd robiony przy przebiegu 170 tys. km ( aktualnie 225 tys, czy oryginalny? Nie wiem, ja nie cofałem),
- dwumasa robiona przy 200 tys. km,
- dwuletni akumulator,
- pali na widok karty
No i teraz przejdźmy do tych ważniejszych rzeczy, a mianowicie powodów dla których cena jest tak okazjonalna:
- nie działa klimatyzacja (nie działała od początku, kiedyś była sprawdzana i podobno jest szczelna)
- nie działa hamulec ręczny (tak jak w 80% procentach tych Renówek, więc czy to aż taki minus?)
- coś konkretnie puka w tylnym zawieszeniu (nie wiem co to, nie diagnozowałem, wszystko skręcone jak powinno, więc nic nie odpadnie)
- przy maksymalnym skręcie kół lekko odzywają się przeguby
- nie działa centralny zamek z karty, ale to też nie do końca jest minusem, bo przynajmniej nie zatrzaśniemy karty w środku auta
- mechanizm szyby od strony kierowcy działa swoim życiem (potrzeba mu trochę miłości i dobrego słowa), natomiast prawa strona nie otwiera się w ogóle, więc nie ma tego problemu. Za to tył otwiera się normalnie.
To chyba na tyle z najważniejszych rzeczy. Podsumowując auto pali, jeździ, skręca i nawet hamuje. Czy było bite? Nie wiem, ja przemocy nie praktykuje natomiast ząb czasu robi swoje i Laguna nosi ślady walki w postaci rysek czy innych zadrapań. Silnik ma moc, a po odmówieniu 10 zdrowasiek możemy rozpędzić się do prędkości znacząco przekraczających limity na Polskich autostradach. Za tą cenę ciężko będzie znaleźć coś wygodniejszego.
Cena jaka mnie interesuje to 2000 zł lub 1800 bez negocjacji. Jeśli się nie sprzeda zostanie przerobiona na żyletki Gillette, a trochę szkoda bo mimo swoich wad cały czas jest jezdne i dzielnie służy mi w transporcie części i do pracy.
2 000 zł