-
Oferta od
osoby prywatnej
-
Marka
Peugeot
-
Model
307 SW
-
Stan
używane
-
Rok produkcji
2004
-
Przebieg
227000 km
-
Pojemność silnika
1600 cm³
-
Moc
110 KM
-
Paliwo
diesel
-
Stan techniczny
nieuszkodzony
-
Skrzynia biegów
manualna
Historia pojazdu
Sprawdź ten pojazd przed zakupem. Pobierz raport
Pobierz raport
Sprzedam Peugeota, wersja 307 Station Wagon z 2004r., I rejestracja marzec 2005. Jestem drugim właścicielem od 16 lat. Jest w pełni sprawny. Przebieg 227 tys. km.
Samochód posiada silnik diesla- 1.6 HDI, moc 110KM, bardzo oszczędny- przy jeździe ekonomicznej schodzi poniżej 5L/100km (trasa, a notowałem nawet 4 litrowe spalanie na setkę), po mieście spala ok. 6-6,5L. Przyspieszenie ma bardzo ok, a jak depniemy mocniej, to można się ścigać z innymi :)
Siedzenia tylne w pełni szybko demontowalne, można je różnie ustawiać (np zostawić dwa brzegowe i odsunąć je od drzwi o ok. 5cm). Jest zarejestrowany jako 7-osobowy (na wyposażeniu w standardzie jest 5 miejsc), mam jednak dodatkowe (wyjmowalne) 6-te siedzenie, które oczywiście dodaję, a przydaje się jak chcemy kogoś dorzucić na przyczepkę wracając z imprezki.
Z wyposażenia wymienię m.in.: klimatyzacja automatyczna, dach panoramiczny sterowany elektrycznie (3 panele, z jednego odkleiła się podsufitka- przy otwartej panoramie w ogóle to nie przeszkadza -jeśli mowa o estetyce), jest klimatyzowany i pojemny schowek w desce rozdzielczej (bardzo fajny gadżet -latem schłodzimy napoje, art. spożywcze- spokojnie wchodzi butla 1,5L i jeszcze jest sporo miejsca), szyby przednie sterowane elektronicznie, szyby tylne i od bagażnika przyciemniane, lusterka w osłonie p/słonecznej podświetlane, lusterka boczne sterowane elektronicznie, dwa gniazdka 12V (jedno z przodu, drugie gniazdo w bagażniku- fajna sprawa jak ktoś np. ma lodówkę turystyczną i sporo podróżuje), siedzenia przednie z ręczną regulacją wysokości i są składane podłokietniki, komputer pokładowy pokazujący przebieg, zużycie paliwa, zasięgo do następnego tankowania (co do tego- ciekwostka- bak ma pojemnośc nieco ponad 60L, przy pełnym zatankowaniu - jak jeździmy ekonomicznie- zasięg podaje nawet do 1400km na jednym pełnym baku, rzadko spotykany zasięg). Radio Sony ma CD i USB. Bardzo pojemny i funkcjonalny jest bagażnik, a po wyjęciu siedzeń można przewieźć większe gabaryty (woziło się kilka razy sprzęt z Ikei, w tym szafy i łóżko), oświetlenie bagażnika. Klapa bagażnika lubi użycia większej siły do jej otwarcia. Koło zapasowe jest (raz mi się przydało).
Samochód jest bezwypadkowy podczas mojego użytkowania, dawno temu raz miał robione (w dobrym zakładzie) lekkie przetarcie "parkingowe" na tylnych drzwiach. Awarii szczególnych nie było- zwykłe wymiany części po ich kilkuletnim zużyciu (raz wymiana czujnika ciśnienia paliwa- chyba tak to sie nazywa). Strona po stronie pasażera posiada lekkie rysy - ktoś go przerysował 3 lata temu i nie raczył zostawić kartki z nr swego telefonu. Rozrząd wymieniałem profilaktycznie jakieś 8-9 lat temu. Akumulator dobry, już trzeci w toku mojego użytkowania.
Z dodatkowych rzeczy, jakie dodaję wraz samochodem: 2 komplety opon (letnie i zimowe- zimowe są obecnie założone), dorzucam belki bagażowe z kluczykiem (zamocowane aktualnie na relingach) oraz box bagażowy zamykany na kluczyk o poj. 320L (bardzo przydatny gadżet na dalekie wakacyjne trasy).
Samochód - ma swoje lata i wizualnie widać to, kilka drobnych rysek to tu to tam- no bo jak inaczej; nie jest upiększony pod sprzedaż. A i jeszcze jedna sprawa- żeby nie było, że coś przeoczyłem - często pojawia się od ok. 4 lat kontrolka check engine (ten symbol silnika- czyli coś sprawdzić, bo coś może nie jest tak), podczas corocznego przeglądu (przeglądy robiłem każdego roku) pytam mój serwis, czy komputer (po jego podłączeniu) pokazuje jakąś awarię - są zdania, że wszystko jest OK, a ten wyświetlany ch/engine tak już ma i można z tym żyć - nic się nie dzieje z autem, a pytając o możliwość wykasowania błędu- powiedzieli, że jest to możliwe, ale to spory koszt, a i to nie gwarantuje, że za miesiąc, czy pół roku ta elektronika znowu zapali lampkę.
Generalnie przebyłem nim 190 tys. km, w tym wiele długich rodzinnych podróży zagranicznych. Pojemny i wygodny woził nas tam, gdzie zaplanowaliśmy. Nigdy nie zawiódł- czuję wielki sentyment, sprzedaję jednak- bo po prostu teraz nie jest mi już potrzebny jak kiedyś. Szkoda, aby stał zamiast jeździć- niech służy innym jak najdłużej.