Peugeot 307 2.0 HDi 90
- 07 Sie 04:23
- Nr ogłoszenia: 71768626









1 / 9
- Oferta od osoby prywatnej
- Marka Peugeot
- Model 307
- Stan używane
- Rok produkcji 2005
- Przebieg 186000 km
- Pojemność silnika 1997 cm³
- Moc 90 KM
- Paliwo diesel
- Stan techniczny uszkodzony
- Skrzynia biegów manualna
- VIN pokaż VIN »
Na sprzedaż Peugeot 307 z niezawodnym silnikiem 2.0 HDi o mocy 90 KM.
Auto idealne na dojazdy do pracy, jako zimowy zapas albo do upalania po polu. Nie jest to igła, ale odpala i jeździ. Dzielnie woził do roboty. Poniżej kilka szczegółów:
- Nowe sprężyny przód i tył
- W miarę świeże tarcze i klocki hamulcowe
- Wstawiona rura z nierdzewki zamiast tłumika końcowego (oryginalny przerdzewiał) – byłem ciekawy co z tego wyjdzie i wyszedł mały, miejski traktor, katalizator na miejscu, ale czy jest coś w środku to nie mam pojęcia
- Silnik pracuje równo, nie kopci, ma moc – mimo błędów
- Wymienione simeringi półosi oraz olej skrzyni biegów
Co do wypadałoby zrobić jeśli będziesz chciał/a nim dalej jeździć:
- Coś puka przy ruszaniu i cofaniu (najprawdopodobniej przegub, ale nie dam głowy)
- Skrzynia biegów trochę szumi i gdy auto stoi to czasami trzeba drugi raz sprzęgło wcisnąć, żeby bieg wskoczył– powoli nadaje się do regeneracji lub wymiany na sprawną
- Wyświetla się błąd poduszek – na komputerze pojawai się błąd od wiązki za poduszką kierowcy
- Błąd silnika od EGR – ale nie wpływa na jazdę, auto nie kopci i ma moc
- Błąd świec żarowych – jedna świeca nie grzeje, ale auto odpala bez problemu i w lecie, i w zimie
- Powierzchowna korozja w kilku miejscach na karoserii nic tragicznego, ale warto wiedzieć
- Karoseria jak to w starym Peugeocie – swoje lata ma, ale jeszcze się trzyma
Auto sprzedaję jako używane, z pełną świadomością stanu technicznego i wizualnego.
Tylny kołpak chyba ktoś ukradł, albo gdzieś odpał po drodze, bo już ledwo się trzymał.
Idealne jako auto na codzień, ewentualnie dawca części
Negocjacja możliwa na miejscu. Preferowany kontakt SMS
Przegląd do 27.12.2025
OC do 08.11.2025 (zostały dwie raty po ~400zł, jedna na początku sierpnia, druga w listopadzie)
Samochód nie udaje czegoś, czym nie jest.
Szkoda oddawać na złom, bo jeszcze by pojeździł, ale jak się nie sprzeda do końca lipca to idzie na żyletki.
1 500 zł
do negocjacji