- 
                                    Oferta od
                                    osoby prywatnej 
                                
- 
                                    Stan
                                    nowe 
                                
- 
                                    Kolor
                                    wielokolorowy 
                                
 
                    
                                                                    
            
            g(25853916)a(3380210)) 
         
        
    					                                        					                        					
																
					                        
                    
                    
                        Na indywidualne zamówienie - "Miłość" akwarela z dodatkiem piórka wykonana przez artystkę plastyka Adrianę Laube na 300g papierze A2 (59,5 x 42cm). Praca przedstawiona na zdjęciu to praca przykładowa. Istnieje możliwość zamówienia akwareli przedstawiającej inne osoby i inne szczegóły - wszystko do uzgodnienia. Osoby zainteresowane proszę o wiadomość na e-mail.
"MIŁOŚĆ"
To było zamówienie. Ciepły, kobiecy głos w telefonie tłumaczył mi, że chce „coś co pokazałoby córkę, kota i ją, słowem- miłość, która ich łączy”
Tytuł klientka podała sama - właśnie „Miłość”
No tak, niby proste, ale moje obrazy są ze wspólnej przestrzeni. Są z miejsca gdzie istnieją wszystkie możliwości, rozchodzą się wszystkie drogi.
Ten obraz będzie wisiał wiele lat, więc ma oddziaływać i prowadzić. 
I tak pojawiło się to:
Miłość będąca między matką a córką jest i będzie wpierająca, nie zamykająca. 
Będzie dawała wolność i wsparcie. 
Opierają się o siebie plecami pełne zaufania i relaksu. Każda tworzy swój świat, choć światy te przenikają się nawzajem. 
Każda wie, że ta druga JEST. 
Reszta informacji dla właścicielek.
A kot jest jak to kot - obserwatorem :)
Malowanie to tworzenie. Też rzeczywistości. Wygląda to tak, że przewijają ci się wszystkie opcje/obrazy na dany temat a ty obserwujesz. 
Bywa że jedna jest najsilniejsza, bywa że parę. Wtedy trzeba dać sobie czas. Tak dużo jak trzeba. Czasami miesiące, czasami godziny, żeby zobaczyć :)
Przypomina to próbę namalowania jednej stop klatki z całego filmu. Albo uchwycenia symbolicznie całości przewijającego się filmu na jednym prostokącie kartki. Trochę jak plakat do życia :)