-
Oferta od
osoby prywatnej
-
Marka
Fiat
-
Model
Panda
-
Stan
używane
-
Bezwypadkowy
tak
-
Rok pierwszej rejestracji
2009
-
Rok produkcji
2009
-
Przebieg
200500 km
-
Rodzaj nadwozia
Hatchback
-
Pojemność silnika
1108 cm³
-
Moc
54 KM
-
Paliwo
benzyna+LPG
-
Liczba drzwi
4/5
-
Stan techniczny
nieuszkodzony
-
Skrzynia biegów
manualna
-
Pochodzenie
kupiony w polskim salonie
-
Faktura
nie
-
Kolor
czerwony
-
VIN
pokaż VIN »
Historia pojazdu
Sprawdź ten pojazd przed zakupem. Pobierz raport
Pobierz raport
Dzień dobry, zanim zaczną państwo czytać opis dodam, iż mam prawie 60 lat i brzydzę się kłamstwem.
Wystawiam na sprzedaż auto mojego zięcia, bo po urodzeniu pierwszej dla nas wnuczki nie mogliśmy z żoną patrzeć jak cała trójka + wózek + fotelik podróżuje tym niewielkim pojazdem.
(Foto laguny kombi stojącej obok Pandy to dzień zamiany pojazdów).
Fiat zjechał z taśmy produkcyjnej 26/10/2009
Data sprzedaży 01/12/2009
Zanim z Bielska został przetransportowany do Poznania, następnie oczekiwanie na założenie zimowych opon spowodowało iż praktycznie ten pojazd pojawił się u właściciela (w firmie w której pracuje mój zięć) w połowie grudnia 2009, za moment była przerwa świąteczna aż do Sylwestra, więc tak naprawdę właściwy żywot Fiat rozpoczął 2 stycznia 2010.
Auto od salonu w jednych rękach, po czym po kilku latach wykupił go dla siebie mój zięć.
Pojazd, że tak się wyrażę bardzo "szczęśliwy", bo przez te 15 lat ani razu nie uczestniczył w żadnym zdarzeniu drogowym. Posiada wszystkie szyby łącznie z czołową datowane na 2009 rok, w Cepik-u historia bezwypadkowa. Przez te przejechane 200 000 km ani razu na drodze nie zawiódł.
Zięć pracuje w firmie związanej z finansami, jest bardzo skrupulatny, założył teczkę w której wszystko wpisywał co i kiedy było w tym aucie wymieniane lub naprawiane (patrz foto, przepraszam za jego błędy, ale to człowiek absolutnie nie techniczny).
W przeciągu ostatnich kilku lat w to auto zainwestowane zostało około 6000 zł (również patrz foto).
Panda z wyposażenia posiada tylko centralny zamek sterowany pilotem oraz fantastyczne, fabryczne, elektryczne wspomaganie kierownicy " City ", które można załączać w zależności od potrzeby.
Wracając z Podkarpacia, rozwinąłem tym autem 147 km/h, a było mocno zapakowane z trzema osobami na pokładzie.
Wedle mojej oceny nie można porównać dwóch tych samych pojazdów w skrajnie różnych środowiskach pracy.
Ta panda absolutnie nie miała ciężkiego życia, bo najczęściej tym pojazdem podróżował mój wysoki zięć, który waży 85 kg, w opcji z żoną to + 60 kg, a w opcji z dzieckiem i fotelikiem to kolejne 10 kg.
Na Podkarpaciu (od Sanoka po Cisną) są przepiękne drogi, bez dziur, bez rond co chwila, w przeciwieństwie do Śląska czy Małopolski.
Podnoszę ten fakt bo to wszystko ma wpływ na zawieszenie, sprzęgło i mnóstwo innych podzespołów.
Bardzo ważną kwestią jest również fakt, że wnętrze pachnie tylko "autem" i absolutnie, powtarzam absolutnie nie ma w nim żadnych innych zapachów. Cała nasza rodzina jest anty nikotynowa.
Świat nie jest taki kolorowy więc i tutaj pojawił się duży minus. Jest sporo blizn parkingowych w postaci otarć, odprysków od kamyczków i z karoserii złuszcza się w wielu miejscach klar.
Ponoć w Fiat-ach szczególnie tych dużych Ducato to częsta przypadłość.
(Na marginesie), my również na twarzy mamy zmarszczki i jakoś żyjemy ;)
Ten dyskomfort za to rekompensuje koszt tylko 18 zł za przejechanie 100 km przy normalnej jeździe. Dobra instalacja LPG.
Niemniej, reasumując, auto jest mocno doinwestowane, (dla przypomnienia) :
Świeżo założone dwie nowiutkie opony na przodzie (oczywiście na gwarancji).
Na tylnej osi są takie które spokojnemu kierowcy wystarczą nawet może na następny sezon, ale do auta dorzucam dodatkowo dwie nowiutkie opony Pirelli.
Rozrząd wymieniony cztery lata temu.
Po męsku deklaruję, że na obecną chwilę nie ma nic w tym pojeździe co by mogło zaskoczyć.
W lipcu młodzi tym autem pojechali aż do Władysławowa (z jazdą po Pomorzu zrobili ponad 2000 km) + mój powrót z Bieszczad do Chrzanowa ze stałą prędkością autostardową 120 km/h (fajna cicha praca silnika), to najlepszy dowód na stan techniczny tego auta.
Jeśli trafi się klient który szuka pewności a nie ceny, zapłaci kwotę podaną w aukcji, otrzyma 4 zimowe opony z małym przebiegiem, jak dobrze pamiętam zakupione dwa lata temu.
Jestem smakoszem kawy, więc bardzo proszę aby mi nikt ciśnienia nie podnosił nieprzyzwoitymi ofertami !
Zdrówka i spokoju wszystkim życzę Adam
PS.
Gdyby ktoś z państwa chciał kupić ten samochód i mieszka na trasie pomiędzy Chrzanowem - Jasłem - Komańczą, mogę osobiście dostarczyć ten pojazd na miejsce, a przy okazji odwiedzę sobie wnuczkę ;)