- 
                                    Oferta od
                                    osoby prywatnej 
                                
- 
                                    Stan
                                    używane 
                                
 
                    
                                                                    
            
            g(25853916)a(3380210)) 
         
        
    					                                        					                        					
																
					                        
                    
                    
                        "DVP9000S jest pierwszym w pełni i całkowicie satysfakcjonującym odtwarzaczem SACD po TEJ stronie 10 000 zł." Następne w kolejności jest: "DVP9000S jest pierwszym urządzeniem, poza dCS-em za 250 000 zł, van den Hulem SixCD za 13 000 zł i Marantzem SA-11S1 za 15 000 zł, który na równie wysokim poziomie odtwarza płyty SACD i CD". Kolejne oświadczenia za chwilę, teraz czas na szczegóły .
Philips pokazał, jak powinien brzmieć odtwarzacz nowej generacji. Całe pasmo, poza drobnymi elementami, było znakomicie zbalansowane, a góra zasłużyła na szczególne pochwały. Blachy perkusji były mocne, dźwięczne, miały znakomitą barwę i "wagę". Bardzo dobra była dyskryminacja poszczególnych uderzeń, różnic między blachami itp., gdyż np. na płycie "Companion" Patricii Barber (Mobile Fidelity, UDSACD 2023, SACD) zarówno w utworze "Use Me", jak i "Touch of Trash", nagraniami pod tym względem bardzo wymagającymi, blachy miały niewiarygodną barwę i naturalność. Podobnie było w przypadku monofonicznego krążka Sonny Rollinsa "Plus 4" (Mobile Fidelity, UDSACD 2006, SACD), gdzie perkusja Maxa Roacha, może nie tak rozświetlona i nośna jak na "Companion", to oddana była naprawdę wspaniale, z dobrym atakiem i wypełnieniem. Ta ostatnia cecha pozwoliła po raz pierwszy od długiego czasu dobrze zabrzmieć płycie "Sacred Love" Stinga (A&M Records 606186, SACD) wypełnić jego głos ,zaś instrumentom dodać "body". Być może właśnie tak ta płyta brzmi, a tylko większość odtwarzaczy SACD brzmi "cienko"? Może i tak być. Zarówno żywe instrumenty, jak i sample zagrane zostały w koherentny, zwarty sposób, dając dobre pojęcie o tym, co chciał w ich przypadku osiągnąć realizator.