Jak wiemy jest w samochodzie kilka usterek, które możemy naprawić samodzielnie. Jedną z nich jest awaria paska klinowego, który ma za zadanie wsparcie osprzętu wokół silnika. Między innymi napędza alternator czy też pompę wody (jeżeli występuje poza rozrządem). Jest on bardzo ważny, natomiast w czasie awarii, która może przyjść równie nagle nie musimy się zbytnio obawiać, że stanie się coś co poważnie zaszkodzi naszemu autu.
• Jak sprawdzić stan paska klinowego?
• Jakie paski wybierać i czym się sugerować?
• Warto zlecić wymianę paska w serwisie czy zrobić to samemu?
Jak rozpoznać usterkę paska klinowego?
Pierwszym objawem jaki pojawi się z powodu paska klinowego to piski wydobywające się spod maski. Przeważnie taki dźwięk będzie miał miejsce na zimnym silniku po nocnym postoju ale również wtedy, gdy będzie wilgotno, czyli podczas deszczowej aury. Po pierwszym rozruchu piszczenie może ustąpić jednak nie zmienia to faktu, że coś zaczyna się dziać z paskiem klinowym.
Jak sprawdzić stan paska klinowego?
Możliwości sprawdzenia paska klinowego są zależne od modelu samochodu. Na pewno w samochodach starszego rocznika dajmy na to od 2005 roku w dół jest to łatwiejsze, ponieważ po podniesieniu maski możemy swobodnie złapać taki pasek (oczywiście na wyłączonym silniku) i sprawdzić jego napięcie. Między kołami pasowymi w środkowej części pasek powinien dać się naciągnąć na 5–15mm i wtedy wiemy, że ma on odpowiednie napięcie. Następnie sprawdzamy stan paska klinowego czy jego „ranty” są równe, czy nie jest popękany…(zwłaszcza wielorowkowy), czy nie ma zabrudzeń po między paskiem a rolkami (piach, kamyki itp.)
Jeżeli po tej kontroli wychodzi na to, że z paskiem jest wszystko ok to powinniśmy sprawdzić stan rolek i napinacza. Chodzi o to czy łożyska w rolkach pracują prawidłowo, jak również o to czy rolki trzymają pion podczas kiedy pracują. To dodatkowe elementy, które trzeba sprawdzić kiedy stwierdzimy, że z paskiem jest wszystko w porządku Warto zlecić to do autoserwisu, ponieważ bez doświadczenia i odpowiedniej wiedzy ciężko będzie nam samodzielnie dokładnie sprawdzić np. łożyska czy też odchylenia rolek.
W samochodach z nowszych roczników może być problem, aby wystarczyło podnieść maskę i już mieć dostęp do paska. Może to być możliwe tylko po podniesieniu samochodu lub też po ściągnięciu kilku osłon. Wtedy jeżeli nie mamy możliwości warsztatowych, powinniśmy skierować się do autoserwisu.
Jakie paski wybierać i czym się sugerować?
Po wymianie paska klinowego w nowszych modelach na tzw. pasek wielo-rowkowy możemy spokojnie jeździć kilkadziesiąt tysięcy kilometrów, chyba że wcześniej usłyszymy wspomniane piszczenie. Natomiast przy wymianie paska nie powinniśmy zbytnio oszczędzać tym bardziej, że koszty wymiany i materiałów nawet z rolkami, napinaczem czy innymi dodatkowymi elementami mocującymi pasek nie są wygórowane. Co do marek pasków to najczęściej niezawodne i długotrwałe są alternatywne części zamienne producentów: Continental, Ruvil. Oczywiście oryginał również jest jak najbardziej porządanym towarem natomiast cena będzie o wiele większa.
Warto zlecić wymianę paska w serwisie czy zrobić to samemu?
Pasek klinowy/wielo-rowkowy jest elementem, który kiedy się zepsuje, nie powinno nic się złego stać z silnikiem, jak i również jego osprzętem. Co do wymiany oraz dobrej diagnozy złej pracy paska klinowego ważne jest sprawdzenie wszystkich elementów mających wpływ na jego pracę. Należy sprawdzić wszystko, a to znaczy także siłę dokręcenia rolek, jak również napinacza. Te wszystkie szczegóły sprawdzi dla nas autoserwis. Jeśli wiemy, że na pewno uszkodzony jest tylko pasek możemy podjąć próbę samodzielnej wymiany, jednak kiedy nie jesteśmy pewni innych elementów lepiej zlecić kompleksową wymianę w profesjonalnym warsztacie i mieć na to gwarancję.